Rocznie w Polsce umiera ponad 90 tysięcy osób chorych na różne nowotwory. Ale rak to nie zawsze wyrok, bo coraz więcej osób wykrywa nowotwór we wczesnym stadium i coraz więcej chorych walkę z nim wygrywa. O chorobach nowotworowych, profilaktyce i nowych możliwościach leczenia mówi dr n. med. Grzegorz Celban, specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie.

1. Czy raka można nazwać przewlekłą chorobą, chorzy bowiem mogą żyć wiele lat od diagnozy, nawet po przerzutach i nawrocie dzięki skuteczniejszym lekom i badaniom diagnostycznym ?

Mówiąc o raku czyli złośliwym nowotworze wywodzącym się z tkanki nabłonkowej ma Pani pewnie na myśli określenie szersze, czyli również inne nowotwory złośliwe. Przyjęło się bowiem takie myślenie, nie tylko w Polsce, że rak jest synonimem każdego nowotworu.

Odpowiadając na pytanie, w wielu przypadkach raka dzisiaj możemy nazwać chorobą przewlekłą. Określenie to dotyczy nowotworu, którego nie można wyleczyć ale dzięki postępom na poziomie nauk podstawowych, diagnostyki a zwłaszcza leczenia onkologicznego zaawansowany wyjściowo nowotwór może trwać latami w stanie stabilizacji. Z kolei nawrót po wcześniejszym wyleczeniu nowotworu może być skutecznie leczony chemioterapią kolejnego rzutu, jak w wielu guzach litych czy nowotworach hematologicznych. Zupełnie osobną grupę stanowią nowotwory, które można wyleczyć szybko i całkowicie. Wtedy nie będziemy mówić o raku jako chorobie przewlekłej ale o „epizodzie„ w życiu chorego.

2. Czy możemy ochronić się przed nowotworem ?

Zachorowanie na większość nowotworów jest wieloczynnikową i wypadkową predyspozycji genetycznych (od nas niezależnych) i środowiskowych, na które mamy wpływ. Stresogenny i siedzący tryb życia, otyłość, używki ( np. alkohol, papierosy ), substancje chemiczne (np. azbest, arsen, węglowodory), czynniki fizyczne (np. promieniowanie rentgenowskie, pole elektromagnetyczne, promieniowanie UVA, UVB ), nieregularne i niewłaściwe odżywianie są uznanymi czynnikami kancerogennymi czyli przyczyniającymi się do powstania nowotworów. Wiele z tych czynników możemy z naszego życia wyeliminować i potencjalnie zmniejszyć ryzyko zachorowania. Nie oznacza to, że osoba, która nie pali papierosów nie zachoruje na raka płuc – może zachorować ale nie paląc zmniejsza ryzyko takiego zachorowania. Demokryt mówił, że „ludzie modlą się do Boga o zdrowie, gdy tymczasem nasze zdrowie zależy od nas samych”.

3. Co robić, kiedy sytuacja jest kryzysowa?

Jeśli mamy na myśli sytuację kryzysową u dotychczas zdrowego człowieka, to wystąpienie uciążliwych objawów chorobowych dowodzi zazwyczaj zaawansowanego etapu nowotworu. Ale istnieje szereg pozornie błahych objawów, jak dłużej utrzymujący się kaszel, chrypka, osłabienie, bladość powłok, zaparcia, nudności, zmiana wyglądu znamienia skórnego i inne, które mogą być podstawą do wdrożenia diagnostyki i rozpoznania nowotworu na jeszcze wyleczalnym etapie.

4. Najlepiej rokujące raki ?

Wspomniała Pani, że ponad 90 tysięcy Polaków rocznie umiera z powodu nowotworów. Wiedząc, że rocznie zachoruje około 155-160 tysięcy Polaków widzimy, że wielu z nich nie można nawet przedłużyć życia. Ale są również chorzy na nowotwory złośliwe lepiej rokujące, tzn. takie, które po prawidłowym leczeniu mogą nie wpłynąć na długość życia chorego. Innymi słowami: chory umrze z innego powodu niż nowotwór. Jeśli wziąć pod uwagę wyleczalność mierzoną odsetkiem przeżyć 5-letnich, to do dość dobrze rokujących złośliwych nowotworów należą raki: skóry, tarczycy, trzonu macicy, jądra (nie tylko raki ), piersi. Mam tu na myśli współczynniki wyleczalności ogółem ale należy podkreślić, że prawie każdy nowotwór odpowiednio wcześnie wykryty jest wyleczalny.

5. W WSzS raka leczy się kompleksowo - najpierw diagnoza, potem chirurgiczna interwencja i co dalej ?

Nie każdego chorego z rozpoznaniem nowotworu leczymy operacyjnie. Najczęściej domeną chirurgii onkologicznej są nowotwory piersi, skóry i przewodu pokarmowego. W trudnych przypadkach rodzaj zastosowanego leczenia jest ustalany w wielodyscyplinarnych zespołach (onkolog, chirurg onkolog, radioterapeuta, psycholog ) i leczenie chirurgiczne nie zawsze jest pierwszym etapem leczenia. Natomiast rzeczywistą zaletą naszego szpitala jest możliwość kompleksowego leczenia w jednym ośrodku w oparciu o dobrą wielospecjalistyczną współpracę. Wpisuje się ona w ogólnoświatowe zalecenia, w których plany leczenia chorych na nowotwory złośliwe powinny być ustalane i leczenie to powinno być prowadzone przez wykwalifikowane zespoły.

Rzecznik prasowy WSzS